Witajcie ponownie !
Tym razem postanowiłem podzielić się z wami moimi spostrzeżeniami odnośnie obiektywu Zenitar 16mm f/2.8 który dziś dołączył do mojego ekwipunku ;)
Zdjęcie Zenitara
Wersja którą nabyłem ma mocowanie Nikona (oznaczenie N) i testowana była na pełno klatkowym Nikonie D700 (myślałem również o przedstawieniu zdjęć z Nikona D300 jednak po krótkim teście zaniechałem - dlaczego ? o tym później).
Obiektyw wykonany jest bardzo solidnie można to określić w trzech słowach - metal, guma i szkło. Zenitar 16mm f/2.8 jest całkowicie manualny zarówno ostrość jak i przesłonę ustawia się kręcąc odpowiednim pierścieniem - maksymalna przesłona to f/22. Pierścień ustawiania ostrości chodzi bardzo płynnie z lekkim oporem dzięki czemu ostrość ustawia się bardzo przyjemnie i szybko. W D700 po wpisaniu do pamięci aparatu danych obiektywu (ogniskowa, maksymalna przesłona) możemy korzystać z pomiaru matrycowego ponadto aparat w exif zdjęcia umieszcza informacje odnośnie parametrów fotografii (w przedstawionych poniżej zdjęciach pozostawiłem exif).
Kilka słów o ostrości... jak widać poniżej (100% powiększenie bez wyostrzania) ostrość zenitara przy maksymalnie otwartej przesłonie jest przeciętna jednak już po przymknięciu obiektywu do f4 możemy cieszyć oko naprawdę ostrym obrazkiem.

Wszystkie prezentowane poniżej zdjęcia wykonałem dziś podczas spaceru po Cieszynie - w zdjęciach zachowałem dane exif. Jak pisałem wcześniej zrezygnowałem z testowania obiektywu na matrycy DX w D300 - tu obiektyw traci swój urok i efekt rybiego oka - w zasadzie można go zastąpić Tamronem 17-35 f/2.8-4 pole widzenia będzie bardzo podobne.